sobota, 26 lutego 2011

dzień 44. / day 44


birthday a la espanola...

5 komentarzy:

Kate pisze...

:) wesoło!

emka1216 pisze...

smakowicie

Sun(power) pisze...

Można poprosić o wskazówki?:);)

markiza pisze...

zaglądam na ten zestaw juz chyba 5 raz i nie wiem co mnie bardziej przyciąga... chyba jednak dzbanuszek z fiestą :)

lotta7 pisze...

zen, w lewym u gory pozostalosci po pimientos a la Riojana, a na dole dzbanek sangrii i crema catalana. Ja mam sentyment do Hiszpanii, bo spedzilam tam magiczny rok zycia i poznalam slubnego, wiec maz zabral mnie do hiszpanskiej restauracji z okazji urodzin :). A wesolo i smakowicie bylo, dziewczyny! Lidka, ja nie moglam sie zdecydowac, jaki zestaw zaserwowac :)