sobota, 19 lutego 2011

dzień 37. / day 37


po godzinach spędzonych w księgarni...

3 komentarze:

emka1216 pisze...

To jest to co lubię

Kate pisze...

Akasza2:
A wiesz, że ja już dawno nie kupowałam w księgarni sobie książki...
Chodzę teraz raczej do biblioteki...

lotta7 pisze...

ja najcześciej kupuję je w antykwariacie albo w takim tanim sklepie, który ma dosłownie wszystko na 30% ceny :). No, ale wczoraj była wyprzedaż :), związana z likwidacją księgarni :(. Poza tym ja bardzo lubię zapach nowej książki, chyba dlatego nie chodzę do bibliotek (kiedyś chodziłam regularnie), tu zresztą nie ma żadnej w pobliżu