wtorek, 8 marca 2011

dzień 54. / day 54


sekretne życie brukselki / the secret live of Brussels sprouts

2 komentarze:

markiza pisze...

ogłaszam Cię kulinarnym dręczycielem ;)w dobie mrożonek dręczysz mnie świeżą brukselką! bardzo dobrze wyszło to ich zycie na sicie :)))

greta pisze...

Jejku, podpisuję się po Lidką. Jak mnie się chce świeżynek!!! :)